(autor: dor. restr. Piotr Paweł Wydrzyński)

Po co upadać, lepiej restrukturyzować!

Restrukturyzacja zadłużenia, czyli niewypłacalny konsument może wystąpić do sądu o otwarcie postępowania o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli.  

Weszły w życie nowe przepisy dotyczące upadłości konsumenckiej! W serii wpisów na naszym firmowym blogu próbujemy refleksyjnie, krytycznie, ale i rzeczowo przyjrzeć się nowemu prawu, rozwiać wątpliwości, wyjaśnić prawne zawiłości. A wszystko po to, by pomóc osobom szukającym sposobu na uwolnienie się od długów w podjęciu decyzji: jaki sposób oddłużenia wybrać?

WARTO WIEDZIEĆ, że obecnie, dłużnik może zawrzeć układ na zgromadzeniu wierzycieli zamiast poddawać się procedurze upadłościowej i tracić cały swój majątek. Układ jest więc rozwiązaniem alternatywnym dla upadłości likwidacyjnej, „przymusowej” sprzedaży majątku i „przymusowego” ustalania planu spłaty. Obok upadłości pojawiła się więc w polskim porządku prawnym nowa instytucja: postępowanie restrukturyzacyjne dla konsumentów. W przypadku tej procedury nie możemy już mówić o upadłości. Musimy używać pojęcia: restrukturyzacja zadłużenia. Upadłość i restrukturyzacja, to dwa wykluczające się sposoby oddłużenia.

Postępowanie o zawarcie układu z wierzycielami jest opcją dla nadmiernie zadłużonych konsumentów, których możliwości zarobkowe oraz sytuacja zawodowa wskazują na:

  1. zdolność do pokrycia kosztów postępowania, oraz
  2. możliwość zawarcia i wykonania układu z wierzycielami.

Wynika to wprost z przepisu art. 491 z indeksem 25 Prawa upadłościowego.

Tą zdolność do pokrycia kosztów, zawarcia układu i jego wykonania można innymi słowy sformułować w następujący sposób: Jeżeli Twój majątek jest odpowiednio wysoki i (lub) osiągasz dochody na odpowiednim poziomie, to zawarcie układu z wierzycielami może być dla Ciebie dobrą opcją.

Układ z wierzycielami nie jest wprawdzie niczym nowym w prawie upadłości konsumenckiej, gdyż w poprzednio obowiązującym stanie prawnym również była możliwość zawarcia układu. Niemniej, aby układ z wierzycielami zawrzeć, najpierw musiała być ogłoszona upadłość dłużnika, a dopiero potem mógł zostać przez upadłego złożony wniosek o zawarcie układu. Nie było to więc postępowanie odrębne, a „opcja upadłościowa” i to w dodatku tylko dla tych, którzy nie ponoszą winy za swój stan niewypłacalności! Opcja ta była bardzo rzadko wykorzystywana.

Od dnia 24 marca 2020 roku, czyli po rządami aktualnie obowiązującego prawa, postępowanie o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli jest postępowaniem odrębnym, uregulowanym szczegółowo w 14-nastu wieloustępowych artykułach, z odesłaniem do jeszcze większej ilości artykułów zawartych w ustawie Prawo restrukturyzacyjne. A dlaczego tak akcentuję tą rozbudowaną przez ustawodawcę konstrukcję prawną?

A dlatego, że „ustawodawca preferuje drogę oddłużenia przez zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli (…)". Rozwiązanie to przewiduje, że dłużnik, przy pomocy profesjonalnego podmiotu – nadzorcy sądowego, dojdzie do porozumienia z wierzycielami przy odpowiednim zastosowaniu przepisów ustawy – Prawo restrukturyzacyjne. (…) sąd będzie mógł skierować do tego postępowania także dłużnika, który złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, a który nie zastrzegł, że nie chce skorzystać z możliwości zawarcia układu”. Tak wynika z Uzasadnienia do projektu zmiany prawa upadłościowego z roku 2019, które zaowocowało obecnie obowiązującymi przepisami.

Wskazana powyżej „preferencja” oznacza, że sądy prawdopodobnie będą przychylnie odnosić się do wniosków dłużników o otwarcie postępowania o zawarcie układu – niezależnie od tego, czy układ będzie możliwy bez ogłaszania upadłości, czy też już po jej ogłoszeniu. Chociażby z tego względu, że porozumienie z wierzycielami uwalnia sąd ze znacznie większej ilości pracy w przypadku konieczności ogłoszenia upadłości. Poza tym, warto zdecydowanie „przyjrzeć” się tej możliwości oddłużenia, ponieważ może być naprawdę alternatywą dla upadłości likwidacyjnej i posiada szereg wymiernych korzyści dla dłużnika:

Po pierwsze, cytując ponownie Uzasadnienie wprowadzenia odrębnego trybu zawarcia układu z wierzycielami należy zauważyć, że „Rozwiązanie to pozwoli dłużnikowi zachować składniki swojego majątku (chyba że w celu realizacji propozycji układowych zdecyduje się na samodzielną sprzedaż wybranych przez siebie składników swojego majątku), pominąć egzekucję indywidualną lub upadłościową i zrestrukturyzować swoje długi przy współpracy z doradcą restrukturyzacyjnym”.

Po drugie, co do zasady, nie wszyscy wierzyciele muszą zgadzać się na zawarcie układu. Przepisy regulują szczegółowo zasady głosowania na układem, w szczególności ilu wierzycieli w jakiej „kwocie wierzytelności” muszą na układ się zgodzić. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy dłużnik próbował już przed dłuższy czas bezskutecznie porozumieć się z wierzycielami i nawet przy zgodzie kilku z nich był „ubezwłasnowolniony” w możliwości spłaty swoich zobowiązań, z powodu uporu jednego z wierzycieli.

Po trzecie, istnieje, naszym zdaniem, możliwość zawarcia tzw. „układu częściowego”, który w pewnych okolicznościach może obejmować także wierzytelności zabezpieczone rzeczowo. W szczególności chodzi tu o hipotekę. I taka wierzytelność może wejść do układu, nawet bez zgody wierzyciela! Co do zasady, w „normalnym” układzie (czyli „nieczęściowym”) wierzyciele zabezpieczeni rzeczowo, w szczególności hipoteką, muszą wyrazić zgodę na objęcie ich zabezpieczonej wierzytelności układem. Innymi słowy, bez zgody wierzyciela zabezpieczonego hipoteką, układ może się nie udać. W przypadku „układu częściowego” ustawodawca wprowadził wyłom od tej zasady, który jest możliwy do wykorzystania w konsumenckim postępowaniu układowym.

Po czwarte, co do zasady, zawarcie układu z wierzycielami jest niezależne od winy dłużnika w doprowadzeniu do swojej niewypłacalności lub istotnego zwiększenia jej stopnia, i to niezależnie czy mówimy o umyślności, rażącym niedbalstwie, czy celowości. To chyba ważne!

Po piąte, znacząco skrócony jest czas ustalania możliwości i sposobu oddłużenia dłużnika. Terminy podejmowania czynności i decyzji w procedurze układowej są zasadniczo krótsze, w porównaniu do likwidacyjnego postępowania upadłościowego.

Po szóste, w postępowaniu układowym dłużnik ma zdecydowanie większy wpływ na swoją sytuację osobistą i stan majątkowy, niż w postępowaniu upadłościowym obejmującym likwidację majątku, gdzie zwykle znajduje się pod uciążliwym rygorem swoistej egzekucji generalnej, o czym pisałem we wcześniejszym wpisie: Co będzie ważniejsze po zmianie przepisów: oddłużenie upadłego czy bezwzględna windykacja?

Podsumowując należy stwierdzić, że restrukturyzacja zadłużenia w konsumenckim postępowaniu o zawarcie układu na zgromadzeniu wierzycieli warta jest zauważenia i przemyślenia. Jest zdecydowanie konkurencyjną metodą oddłużeniową, preferowaną przez obecny model prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego i niesie za sobą szereg korzyści, które mogą być atrakcyjne dla wielu dłużników. I niezależnie, czy dłużnik będzie mógł z tego prawa skorzystać, powinien co najmniej uzyskać profesjonalną poradę, przed podjęciem decyzji o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości. Upadłość postrzegana jest bowiem w naszym społeczeństwie pejoratywnie, a procedura restrukturyzacyjna (układowa) ma przecież na celu uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika przez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami. Dla wielu ma to naprawdę duże znaczenie, czy będą w restrukturyzacji, czy w upadłości.

__________________________________________

Jeszcze w tym tygodniu zamieścimy ostatni, dwunasty wpis w serii, podsumowujący instytucję NOWEJ UPADŁOŚCI KONSUMENCKIEJ!