Umorzenie postępowania na wniosek upadłego: obecnie – bezwzględne uprawnienie upadłego, po zmianie prawa – możliwy „przymus trwania” w upadłości?


Niedługo wejdą w życie nowe przepisy dotyczące upadłości konsumenckiej. W serii wpisów na naszym firmowym blogu próbujemy refleksyjnie, krytycznie, ale i rzeczowo przyjrzeć się nowemu prawu, rozwiać wątpliwości, wyjaśnić prawne zawiłości. A wszystko po to, by pomóc osobom planującym złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości w podjęciu decyzji – czy składać wniosek pod rządami obecnych regulacji, czy czekać na wejście w życie nowych przepisów?


Dzisiaj kolejny wpis.

Możliwość umorzenia konsumenckiego postępowania upadłościowego wynika wprost z art. 49110 ust. 1 Prawa upadłościowego: „Sąd umarza postępowanie na wniosek upadłego.” Taka możliwość jest jednym z najistotniejszych uprawnień zadłużonego konsumenta w toku postępowania. Sądy dotychczas – oczywiście po złożeniu stosownego wniosku – umarzały postępowanie, bez szczególnej analizy przyczyn i skutków decyzji upadłego o „wyjściu” z upadłości. Dopuszczalność złożenia oświadczenia woli przez upadłego i jej przyjęcie przez sąd wydają się spójne z zasadą, że wniosek o upadłość konsumencką może złożyć jedynie dłużnik-konsument (oczywiście oprócz sytuacji, gdy wierzyciel może złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości byłego przedsiębiorcy, jeżeli od dnia wykreślenia tego przedsiębiorcy z właściwego rejestru nie upłynął rok). Skoro zadłużony konsument chce skorzystać z szansy oddłużenia i dobrowolnie, bez ustawowego obowiązku i bez przymusu decyduje się na upadłość, to możliwość zrezygnowania z tej procedury również powinna być dla niego bezwzględnie dostępna.

Różne są oczywiście przyczyny decyzji upadłych o rezygnacji z postępowania i różne są też konsekwencje tych decyzji. Zły stan zdrowia, w szczególności zdrowia psychicznego, pogorszenie relacji z bliskimi, stygmatyzacja zawodowa lub społeczna mogą uzasadniać takie decyzje, chociaż w konsekwencji dłużnik „wraca” często do świata windykacji i egzekucji, co nie polepsza stanu zdrowia, w szczególności zdrowia psychicznego, nie naprawia relacji z bliskimi i nie uwalnia od nieprzychylnych społecznych ocen.

Gdy jednak sąd prawomocnie umorzy postępowanie wskutek stosownego wniosku upadłego, a w masie upadłości znajdują się środki pieniężne pochodzące z likwidacji składników masy, dłużnik odzyskuje prawo zarządzania swoim majątkiem, w tym zgromadzonymi pieniędzmi, które – w takim przypadku, raczej do wierzycieli nie trafią. Przepisy nie regulują takiej sytuacji wprost, jednak kilkuletnia praktyka wypracowana przez sędziów upadłościowych i syndyków pozwalają obecnie nie dopuścić do pokrzywdzenia wierzycieli – w szczególności poprzez wykonywanie oddzielnych i częściowych planów podziału funduszów masy upadłości, zanim postanowienie o umorzeniu zostanie wydane. Zresztą, przedstawiony powyżej przypadek dotyczy także umorzenia postępowania przez sąd z urzędu lub wskutek wniosku syndyka lub wierzyciela. W takiej sytuacji również należy zadbać, aby środki pieniężne zgromadzone w masie zostały w odpowiednim czasie przekazanie wierzycielom.


Tak jest obecnie. Jak zmieni się stan prawny po 23 marca 2020 roku?

W znowelizowanym art. 49110 Prawa upadłościowego ust. 3 otrzymał brzmienie: „Sąd nie umarza postępowania, jeżeli umorzenie postępowania mogłoby skutkować pokrzywdzeniem wierzycieli.“ Sąd będzie więc badał przyczyny złożenia wniosku przez upadłego po to, by ustalić, czy umorzenie jest dopuszczalne. Powstaje jednak pytanie, jakie stany faktyczne i czyje zachowania mogą spowodować pokrzywdzenie wierzycieli?


Jakie powyższa zmiana przepisu będzie miała praktyczne znaczenie? Wydaje się, że istotne.

Przedstawiony powyżej przykład umorzenia postępowania, gdy były już upadły odzyskuje dostęp do gotówki, może rzeczywiście skutkować pokrzywdzeniem wierzycieli. Ale – jak też wskazałem powyżej – praktyka pozwoliła ten problem rozwiązać i wypełniła niewątpliwą lukę prawną. Znowelizowany przepis niczego zresztą w tym zakresie nie zmieni. Nadal przed umorzeniem postępowania (niezależnie czy z wniosku upadłego, syndyka, wierzyciela czy z urzędu) możliwe i konieczne będzie wykonywanie oddzielnych i częściowych planów podziału, aby w ten sposób podzielić pośród wierzycieli środki zgromadzone w masie upadłości.

Odmowa umorzenia postępowania z powodu możliwości pokrzywdzenia wierzycieli spowoduje konieczność prowadzenia postępowania aż do jego zakończenia, tzn. aż sąd ustali plan spłaty wierzycieli, umorzy zobowiązania lub odmówi ich umorzenia. Zanim to nastąpi, syndyk będzie badał moralność płatniczą upadłego, likwidował cały jego majątek i ustalał, kto jest wierzycielem. A wszystko to wbrew woli upadłego (który przecież chciał umorzenia postępowania), może nawet bez jego należytej i aktywnej współpracy z syndykiem i sądem. Trudno będzie wówczas mówić o dobrowolnym uczestnictwie w postępowaniu upadłościowym. Bardziej stosowne będzie nazwać takie postępowanie „przymusowym”, albo „przymusową egzekucją generalną”.


__________________________________________

Przedstawione w niniejszym artykule spostrzeżenia, analizy i obawy znajdą (lub nie znajdą) potwierdzenie w orzecznictwie sądów, czynnościach syndyków i aktywności wierzycieli pod rządami nowych przepisów. Do tego czasu pożądane jest, abyśmy refleksyjnie, krytycznie, ale i rzeczowo przyjrzeli się nowemu prawu upadłości konsumenckiej.

W kolejnych wpisach przedstawimy i skomentujemy inne zmiany przepisów.

Wcześniejsze wpisy zamieściliśmy TUTAJ (cz. 1),  TUTAJ (cz. 2),  TUTAJ (cz. 3),  TUTAJ (cz. 4) TUTAJ (cz. 5)TUTAJ (cz.6) oraz TUTAJ (cz.7)

Jeśli jesteś zainteresowany tą tematyką napisz do nas - jesteśmy po to, żeby pomagać!

Bądź z nami!


(autor: Piotr Paweł Wydrzyński)